W niedzielę palmową Jezus z Nazaretu witany jest w Jerozolimie, jak król (Mt 21,9). Licznie zgromadzony tłum wiwatuje na jego cześć. Pod nogi osiołka, na którym jedzie, mieszkańcy stolicy rzucają swoje płaszcze i gałązki palm. Tydzień później ten sam tłum, tym razem pod pałacem namiestnika, krzyczy "Na krzyż z Nim!" (Mt 27,22).
Tłum nie ma sumienia. Tłum nie myśli. Tłum to tylko zręcznie sterowane emocje. Ich siła odbiera zdolność krytycznego patrzenia na to co w około nas. Na szczęście chyba nie wszystkim... Nawet na obrazach przedstawiających sąd Piłata, wydaje się, że niektórzy milczą… Mam nadzieję przekuć to "chyba" na "na pewno" czego i Tobie życzę!
Artur bardzo radosnych i bardzo rodzinnych Świąt Wam życzymy! Pzfka z Przemyśla ;-)
OdpowiedzUsuńg.s.