Pod powłoką
ciała kryją się
serce gniewu
żółć goryczy
krew zemsty
trzewia zamętu
żyły egoizmu
kości uporu
mięśnie niesprawiedliwości.
Usuń je wszystkie jedno po drugim o Boże
wymień je na
serce miłości
pęcherzyk uczynności
krew braterstwa
trzewia współczucia
żyły solidarności
kości wierności
a wraz z nimi
w końcu pojawi się:
CZŁOWIEK.
Autorką tego wiersza jest Jeta Duka, albańska Romni (Mećkaria), żona zmarłego 4 kwietnia 2021 roku, w wieku 67 lat, Marcela Courthiade. To właśnie on mi go przysłał 3 lata temu, z informacją, że „Jeta napisała go dla jakiejś bułgarskiej piosenkarki” (gdzieś ok. 2008 roku), która zamierzała wydać płytę, ale chyba tego nie zrobiła. Zasugerował też, bym wykorzystał go publicznie. Najlepiej przy okazji Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
Czyniąc zadość tej sugestii robię to niniejszym, zaznaczając zarazem, że Marcel przesłał mi tekst w swoim stylu, a więc w czterech językach: albańskim, bułgarskim, romani i angielskim (zamieszczam je w końcowej części tego wpisu). Z polskim tłumaczeniem musiałem zmierzyć się sam. Zdaję sobie sprawę z jego niedoskonałości i za nią przepraszam. Niestety, nie mam tej zdolności, jaką miał Marcel, który bez wątpienia był geniuszem językowym. Sam nie wiem, ile języków znał. Na pewno wszystkie dialekty romskie. Że o oficjalnym języku romani nie wspomnę. Wszak odegrał kluczową rolę w procesie jego kodyfikacji. Ten niezwykły erudyta, człowiek o wspaniałym umyśle, niezwykłym poczuciu humoru i wielkim sercu, zasłużył się nie tylko społeczności romskiej. Wszystkich nas uczył, co znaczy, i że warto być CZŁOWIEKIEM. Żałuję, że nigdy nie spotkałem go w realu… Zmartwychwstanie Pańskie daje mi nadzieję, że kiedyś uda mi się to nadrobić.
Nadzieja. Jej wszystkim życzę na te święta. A wiersz Jety, jak sądzę, doskonale pokazuje kierunek, z jakiego należy jej wyglądać.
[wersja albańska]
Njeriu në lekurën e vet
mban zemrën e zemërimit
temthin e hidhërimit
gjakun e hakmarrjes
zorrat e ngatërresës
damaret e egoizmit
kockat e kofëfortësisë
mishrat e padrejtësisë.
Hiqi ata një nga një, o Zot,
e zëvendësoji
me zemrën e dashurisë
me temthin e kujdesës
me gjakun e vëllazërisë
me zorrat e dhimsurisë
me damaret e solidaritetit
me kockat e besnikërisë
e me këtë trup të përtëritur,
do të lindë më në fund
NJERIU.
[wersja bułgarska]
Човекът в своя кожа
побира сърцето на гнява
жлъчката на огорчението
кървта на отмъстта
червинате на объркването
вените на егоизма
костите на ината/твърдоглавието
мускулите на несправедността.
Изтегли ги всички еден по еден, Боже
и ги замени
със сърцето на любовта
жлъчката на грижата
кървта на братството
червинате на съчуствието
вените на солидарността
костите на вярността
и със този подновен труп
най-стене
ще се роди
ЧОВЕКЪТ.
[wersja w języku romani]
O manuś andra
pire morthǎθe
dikǎrel e xolǎqo
barrutno ilo
o xolipen e kerkimasqo
o rat e virmarimasqo
o porǎ e
ćingaraqe
o damàrǎ e
egoizmesqe
o kòkala e
śeresqe-thulimasqe
o masa e
bengimasqe.
Nikal len jekh
a jekh, o Devl!a,
thaj ćhiv anda
lenqo than
o ilo e
kamimasqo
o buko e amalimasqo
o rat e
phralimasqo
o porǎ akatar k-o
kovlo-ilo
o damàrǎ e
jekhimasqe
o kòkala e
pakǎimasqe
thaj akale
nevǎrde trupoça
si agore te
biandǒl
O MANUŚ.
[tłumaczenie Marcela Courthiade na język angielski]
Human in his skin
contains the heart of anger
the gall of bitterness
the blood of revenge
the guts of bewilderment
the veins of egoism
the bones of stubbornness
the flesh of devilry.
Remove all of them one by one
o God and put in their place
the heart of love
the gall of helpfulness
the blood of brotherhood
the guts of compassion
the veins of solidarity
the bones of faithfulness
and with this renewed body
then finally s/he will emerge :
THE HUMAN.
Hieronymus Bosch, "Ecce homo" (Stadelsches Kunstinstitut, Frankfurt nad Menem). |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz